Instytut Reumatologii na skraju działalności
W Instytucie Reumatologii zostało tylko trzech lekarzy, którzy mogą leczyć dzieci. Pozostali złożyli wypowiedzenia. Wprawdzie na drzwiach kliniki wiszą kartki w których dyrekcja uspokaja rodziców, że instytut będzie działał normalnie, jednak są powody do niepokoju.
Sześciu specjalistów złożyło wypowiedzenia. Pytani o cała sytuację lekarze odpowiadają, że wypowiedzenia to konieczność i ostateczność do której zostali zmuszeni przez dyrekcję. Kazano im pracować dłużej w przychodni przez co nie mają czasu dla pacjentów przyjętych na oddział. Sytuację tę potwierdzają rodzice. Lekarze już teraz są przemęczeni. Jeżeli nic się nie zmieni, zostanie ich tylko trzech, a przy takim obłożeniu oddziału, klinika nie będzie mogła normalnie funkcjonować.
Będzie jeszcze ciekawiej, ponieważ w połowie tego miesiąca w instytucie rusza Narodowy Instytut Geriatrii, który był zapowiadany przez premier Ewę Kopacz. Joanna Komolka, rzecznik instytutu podkreśla, że niedługo dyrekcja zasiądzie z lekarzami do rozmów. Już teraz zaproponowała, że zatrudni dodatkowe osoby do izby przyjęć. Jest to długotrwały proces, ponieważ reumatologów dziecięcych jest mało.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.