Jest decyzja UE w sprawie zmiany czasu. Polska ma czas do tego roku

Podczas gdy Polacy właśnie przestawili zegarki na czas letni, Hiszpania ogłosiła przełomową decyzję – od 2026 roku całkowicie rezygnuje z sezonowych zmian czasu. Komisja Europejska również chce zmian, ale na te trzeba będzie poczekać. To nie koniec informacji.

Hiszpańska rewolucja czasowa

Hiszpania jako pierwszy kraj w Unii Europejskiej zdecydowała się na radykalny krok – od 2026 roku Hiszpanie nie będą już przestawiać zegarków. Ta decyzja może wywołać efekt domina i zachęcić inne państwa członkowskie do podobnych działań. Hiszpański rząd uznał, że korzyści zdrowotne i ekonomiczne z zachowania jednego, stałego czasu przez cały rok przewyższają ewentualne trudności adaptacyjne.

Co na to mieszkańcy Europy?

Dane mówią same za siebie – Europejczycy są zdecydowanie przeciwni dalszemu utrzymywaniu sezonowych zmian czasu:

• Aż 84% respondentów ankiety Komisji Europejskiej (na próbie 4,6 mln osób) opowiedziało się za zniesieniem tej praktyki
• W Polsce odsetek przeciwników zmian czasu wynosi 78,3% według badania CBOS zleconego w 2019 roku przez Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii

Te liczby pokazują jednoznacznie, że społeczne poparcie dla zniesienia zmiany czasu jest ogromne w całej Europie.

Historia nieudanych prób zniesienia zmian czasu

Dyskusja o zakończeniu praktyki przestawiania zegarków toczy się na forum europejskim od lat. W 2019 roku wydawało się, że przełom jest bliski – Parlament Europejski przyjął rozporządzenie, które miało doprowadzić do zniesienia zmian czasu w ciągu dwóch lat.

Pandemia COVID-19 całkowicie zmieniła priorytety Unii Europejskiej, odsuwając tę kwestię na dalszy plan. Komisja Europejska wydała nowy komunikat, przedłużający okres decyzyjny do 2026 roku. Zgodnie z tymi wytycznymi, każdy kraj członkowski musi do tego czasu przygotować własne regulacje prawne i zdecydować, czy chce pozostać przy obecnym systemie, czy też przejść na stały czas – letni lub zimowy.

Kiedy ostatni raz przestawimy zegarki?

Do 2026 roku wszystkie kraje Unii Europejskiej, w tym Polska, nadal będą funkcjonować według dotychczasowego harmonogramu zmian czasu. Kluczowy będzie rok 2026, kiedy wszystkie kraje członkowskie UE będą musiały ostatecznie określić swoje stanowisko. Istnieje duża szansa, że Polska, podobnie jak większość państw europejskich, również zdecyduje się na rezygnację z sezonowych zmian czasu.

Polka nie będzie mogła też pozostać bezczynna. Decyzja premiera Mateusza Morawieckiego o kontynuacji zmiany czasu wygasa właśnie w 2026 roku. Wtedy zapadnie też decyzja czy pozostajemy przy tym modelu, czy, jak większość krajów UE, przejdziemy na nowy, jednolity czas.

Pozostaje pytanie, który czas zostanie wybrany jako stały – letni czy zimowy? Ta kwestia może budzić znacznie więcej kontrowersji niż sama decyzja o zaprzestaniu zmian, ponieważ wybór będzie miał długofalowe konsekwencje dla funkcjonowania gospodarki i codziennego życia obywateli.