Jest deklaracja: będzie czterodniowy system pracy. Padła data
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zapowiedziało rozpoczęcie prac nad ustawą dotyczącą zmian w kodeksie pracy. Prace trwają już od maja, a po ich zakończeniu mają zostać przeprowadzone konsultacje.
Rozważane są dwa warianty skrócenia czadu pracy. Ma to być albo czterodniowy tydzień pracy albo też siedmiogodzinny dzień pracy. Badania wskazują, że większość pracowników preferuje dłuższe cztery dni pracy w zamian za dodatkowy dzień wolny w tygodniu.
Mimo pozytywnych aspektów, istnieją obawy dotyczące wprowadzenia czterodniowego tygodnia pracy to m.in. potencjalny negatywny wpływ na przychody pracodawców, a przez to na budżet państwa i trudności w implementacji w niektórych zawodach. Są bowiem zawody, które wymagają nie tylko pięciodniowego, ale nawet i sześciodniowego czasu pracy
Ministerstwo planuje przeprowadzić konsultacje z przedsiębiorcami przed wprowadzeniem zmian. Większość pracodawców nie jest przeciwna nowym rozwiązaniom, mają jednak wątpliwości dotyczące praktycznych aspektów ich wdrożenia.
Planowane zmiany mają wejść w życie do 2027 roku, co oznacza, że proces legislacyjny i przygotowawczy musi rozpocząć się w najbliższym czasie. Eksperci przewidują, że trend skracania czasu pracy będzie się utrzymywał, a w dalszej perspektywie może prowadzić do jeszcze bardziej radykalnych zmian w organizacji pracy.
Są to zawody medyczne, związane ze służbami mundurowymi, pracownicy hotelarstwa, restauracji, usług, handlu, informatycy odpowiedzialni m.in. za infrastrukturę sieci i funkcjonowanie serwerów czy kierownicy transportu. To także rolnicy i w tym ostatnim przypadku żadne przepisy nie sprawią, że będą pracowali cztery dni w tygodniu.
Polska rozważa wprowadzenie czterodniowego tygodnia pracy
Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki poinformował, że w Polsce trwają zaawansowane analizy dotyczące wprowadzenia czterodniowego tygodnia pracy. Stanecki uważa, że skrócenie czasu pracy jest nieuniknioną zmianą, która czeka polskich pracowników w najbliższej przyszłości.
Centralny Instytut Ochrony Pracy rozpoczyna roczne badania mające na celu ocenę wpływu czterodniowego tygodnia pracy na wypadkowość w miejscu pracy oraz stan zdrowia pracowników. Wyniki tych badań mogą być kluczowe w podjęciu decyzji o wprowadzeniu nowego systemu pracy.
Większość dotychczasowych badań naukowych wskazuje na przewagę pozytywnych skutków skrócenia czasu pracy. Do głównych zalet należą:
1. Poprawa jakości snu pracowników
2. Lepsza równowaga między życiem zawodowym a prywatnym
3. Poprawa relacji rodzinnych
Stanecki zauważa również, że przepisy o pracy zdalnej sprawdziły się w polskiej rzeczywistości. Pracownicy chętnie korzystają z możliwości pracy zdalnej, szczególnie w formie hybrydowej. Szef PIP sugeruje zwiększenie limitu okazjonalnej pracy zdalnej z 24 do 36 dni w ciągu roku.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.