Joanna Racewicz publikuje poruszający wpis. „Opowiem Tacie o meczu, dobrze, Mamiś? Poczekasz?”

Joanna Racewicz, dziennikarka i wdowa po tragicznie zmarłym w Smoleńsku oficerze BOR, Pawle Janeczku, publikuje poruszający wpis na Instagramie. Opisuje jak wyglądała jej wizyta na Powązkach. Reakcje ludzi są bulwersujące.

By Lukasz2 – Praca własna, CC0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=20381771

 

„- Opowiem Tacie o meczu, dobrze, Mamiś? Poczekasz?
– Czekam, Synku.
– Wiem, że Tata tam był i widział, jak bronię, ale chcę się tak zwyczajnie pochwalić. Wytrzymasz w tym tłumie?
– Dla ciebie wszystko, Synku” – rozpoczyna wpis Joanna Racewicz.

„Tłum. Jak bezmyślna, wezbrana fala. Bez uczuć, emocji i empatii. Staje za plecami, gdy skuleni siedzimy na ławce. „O, to ten od ochrony, mąż tej, no Racewicz dziennikarki. Ty, Wiesiek, patrz, to chyba ona z synem, dawaj aparat”- jakbym była głucha, ślepa, nieistniejąca. „A pani to jest pewna, że on tu jest pochowany?”- pytają „prawdziwi Polacy. „Ileż można jechać na tym Smolensku”- utyskują ci „zmęczeni”. Jedni i drudzy jakby z wykastrowaną wyobraźnią. Zamienimy się miejscami? Może tez przyjdziemy na groby Państwa Bliskich i tak sobie pokomentujemy, porobiły zdjęcia, poprzepychamy się trochę? Postawcie lustro przed sobą. I spytajcie – jak u Gogola – z czego się śmiejecie…”

 

– Opowiem Tacie o meczu, dobrze, Mamiś? Poczekasz? – Czekam, Synku. – Wiem, że Tata tam był i widział, jak bronię, ale chcę się tak zwyczajnie pochwalić. Wytrzymasz w tym tłumie? – Dla ciebie wszystko, Synku. Tłum. Jak bezmyślna, wezbrana fala. Bez uczuć, emocji i empatii. Staje za plecami, gdy skuleni siedzimy na ławce. „O, to ten od ochrony, mąż tej, no Racewicz dziennikarki. Ty, Wiesiek, patrz, to chyba ona z synem, dawaj aparat”- jakbym była głucha, ślepa, nieistniejąca. „A pani to jest pewna, że on tu jest pochowany?”- pytają „prawdziwi Polacy. „Ileż można jechać na tym Smolensku”- utyskują ci „zmęczeni”. Jedni i drudzy jakby z wykastrowaną wyobraźnią. Zamienimy się miejscami? Może tez przyjdziemy na groby Państwa Bliskich i tak sobie pokomentujemy, porobiły zdjęcia, poprzepychamy się trochę? Postawcie lustro przed sobą. I spytajcie – jak u Gogola – z czego się śmiejecie… #synlepszynizmarzenie #pamięc #waznerozmowy #gdziewymacieserca #k2 #juzdosyc

Post udostępniony przez Joanna Racewicz (@joannaracewicz)

Obserwuj nas w Google News
Obserwuj
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl