Już niedługo wyrok w sprawie Kajetana P. Prokuratura domaga się dożywocia

W czwartek, za zamkniętymi drzwiami, zakończył się proces Kajetana P., oskarżonego o zabójstwo lektorki języka włoskiego. Prokuratura wnosi o najwyższy wymiar kar. Wyrok zapadnie 5 lipca.

Sąd poprosił biegłych o wydanie opinii. Ekspertyzy był sprzeczne. Pierwsi specjaliści orzekli, że Kajetan P. był całkowicie niepoczytalny, drugi, że działał w warunkach ograniczonej poczytalności.

W związku z tym możliwości są trzy. Sąd może uznać winę oskarżonego i skazać go na pełny wymiar kary. Może uznać opinię biegłych i zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary ze względu na ograniczoną niepoczytalność lub uznać, że Kajetan P. jest niepoczytalny. Wtedy uniknie on odpowiedzialności karnej i zostanie skierowany do zakładu psychiatrycznego.

Jak ustalono w toku śledztwa Kajetan P., pod pozorem rozpoczęcia nauki języka włoskiego, 3 lutego 2016 roku spotkał się z pokrzywdzoną Katarzyną J. w jej mieszkaniu na warszawskiej Woli. Następnie, posługując się nożem, zabił ją. W celu ukrycia zwłok i uniknięcia odpowiedzialności oskarżony rozczłonkował zwłoki kobiety, przewiózł je do wynajmowanego przez siebie mieszkania, a następnie zaprószył ogień.

Od 6 lutego 2016 roku Kajetan P. był poszukiwany przez prokuraturę listem gończym. Intensywne działania Policji, a także współpraca prokuratorów z Prokuratury Okręgowej w Warszawie z prokuraturami i sądami zagranicznymi, doprowadziły do ujęcia oskarżonego 17 lutego 2016 roku na Malcie, a następnie przekazania go do Polski.

W trakcie transportu Kajetan P. zaatakował jednego z konwojujących go policjantów, a podczas późniejszych badań zleconych przez prokuraturę oskarżony zaatakował biegłą psycholog. Kajetan P. przyznał się do zarzucanej mu zbrodni zabójstwa i złożył obszerne wyjaśnienia. W odniesieniu do pozostałych zarzucanych mu przestępstw oskarżony nie zajął stanowiska.