Kandydat na prezydenta usłyszał zarzuty!
Sąd zdecydował dziś o zwolnieniu Pawła Tanajny. Sąd będzie rozpatrywał jego sprawę w trybie normalnym, nie zaś – jak wnioskowała policja – w przyspieszonym.
Kandydat w wyborach na prezydenta Polski Paweł Tanajno usłyszał zarzuty w sprawie naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy policji.
Jak skomentował Tanajno po opuszczeniu sali rozpraw: „Przypadł mi niechlubny zaszczyt pierwszego więźnia politycznego”.
Do zatrzymania przedsiębiorcy i kandydata na prezydenta RP doszło w sobotę, podczas trwającego protestu przedsiębiorców.
Jak wspomnieli reprezentanci stołecznej policji, publikując wpis w mediach społecznościowych, nie było i nie będzie zgody na podnoszenie ręki i atakowanie policjantów.
Jak poinformował rzecznik Komendy Stołecznej Policji Sylwester Marczak, mimo że Paweł Tanajno odwołał się od zatrzymania, składając zażalenie, sąd je odrzucił, uznając, że jego zatrzymanie było legalne i uzasadnione.