Kandydatka na Warszawiankę roku pokazała zdjęcie małej dziewczynki. „Miłosierdzie to nie jest lewacki wymysł”
„Terrorystka, zagrożenie dla Polski, bogata uchodźczyni, przynosi choroby, zabiera Polakom miejsca pracy, kłamie i spiskuje, kradnie i napada.” – napisała Sylwia Chutnik która w tym roku nominowana jest z tytułu Warszawianki roku.
„Dziewczynka ze zdjęcia została wypchnięta z terytorium naszego kraju. Możecie sobie tłumaczyć to „wojną hybrydową”, białoruskim spiskiem i „racjonalną polityką migracyjną”. „A co, jak zaraz będą ich miliony?”, „jak taka mądra jesteś, to weź do domu tych ludzi”.
A teraz wykonajcie jedno proste ćwiczenie: wyobraźcie sobie, że to Wasza córka.
I jeszcze jedno: że pod Waszym domem umiera dziecko.
Albo: to jesteście Wy, którzy z dobytkiem mieszczącym się w kieszeni uciekacie ze swojego kraju.
Nadal nic? Może w Waszych sercach utkwił odłamek lodu, jak u Kaja z „Królowej Śniegu”? A może po prostu wolicie się tym nie interesować, bo jest promocja w sklepie?
Polska łamie konwencje, które sama tworzyła. Push-backi wobec dzieci są nielegalne.
Miłosierdzie to nie jest lewacki wymysł. Empatia to nie jest naiwność.
Jeśli chcesz pomóc, to skontaktuj się na przykład z Fundacja Ocalenie, Stowarzyszenie Interwencji Prawnej i innymi organizacjami. Bierz udział w zbiórkach odzieży i jedzenia, wpłać pieniądze, informuj świat o łamaniu praw człowieka.” – apeluje pisarka.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.