Karetka goniła kierowcę vana. Spod kół leciały iskry
Do przedziwnego zdarzenia doszło w sobotę w okolicach wejść na stację Metro Politechnika. Załoga karetki dostrzegła mężczyznę, który jechał vanem na „gołej” feldze spod której leciały iskry. Nie chciał się jednak zatrzymać.
Ponieważ kierowca jechał „wężykiem”, zachodziło uzasadnione podejrzenie, że kierowca prowadził pojazd pod wpływem alkoholu lub środków odurzających.
Załoga karetki zatrzymała pobliski pojazd i poprosiła kierowcę o pomoc. Rozpoczął się pościg aż do Trasy Siekierkowskiej. Udało się jednak zatrzymać samochód. W środku znajdowało się dwóch mężczyzn.
Po chwili na miejsce zdarzenia przyjechała policja. Okazało się, że kierowca miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie ustalono również, że mężczyzna ma orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Mężczyzna został zatrzymany.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Wieloletni dziennikarz IT i recenzent programów i gier komputerowych. Kocha Warszawę, książki i kino.