Kartek na Niemcewicza przybywa. Do „wkurzonego ojca” napisała „przechodząca”
Wczoraj pisaliśmy o kartce ojca dwulatka zamieszczonej na drzwiach kamienicy przy ulicy Niemcewicza 7/9 na warszawskiej Ochocie LINK: https://warszawawpigulce.pl/czula-kartka-do-kierowcy-bmw-potworna-babo-o-malo-nie-zabilas-dziecka/.
Teraz autorowi kartki odpowiedziała „przechodząca” zwracając uwagę na kulturę języka, jakim się posłużył i jego zgubnym wpływem na dziecko.
„Panie Ojcze, jeśli kierująca jadącym po chodniku autem jechała szybko i narażając pieszych /a tym bardziej dziecko/ – to oburzające i karygodne. Proszę jednak też pamiętać, że dla dziecka krzywdą jest używanie przez najbliższych agresywnego i wulgarnego języka. Nawet słuszna sprawa i lęk o dziecko nie usprawiedliwia takiej formy wyrażania krytyki, jaką pan zaprezentował. Przechodząca”
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.