Katastrofa na giełdzie: akcje toną, spółka oficjalnie ogłasza upadłość! Rządowy plan ratunkowy nie istnieje?

Znana polska spółka ogłasza upadłość. Gigantyczne zadłużenie pogrążyło spółkę. Sąd Rejonowy w Gliwicach ogłosił upadłość firmy Rafako – znanego producenta kotłów, zatrudniającego około 900 osób. Wniosek o upadłość spółka złożyła we wrześniu, tłumacząc swoją decyzję brakiem możliwości porozumienia z kluczowymi wierzycielami w sprawie restrukturyzacji zadłużenia. Rafako liczyło na konwersję zobowiązań na akcje lub inne rozwiązanie pozwalające zredukować dług i przywrócić płynność finansową. Niestety, żadne z tych scenariuszy nie doszło do skutku.

Spółka przyznała, że jej sytuacja finansowa uległa drastycznemu pogorszeniu, co uniemożliwiło dalsze prowadzenie działalności operacyjnej. Mimo wcześniejszych nadziei na rządowy plan ratunkowy, Rafako wydało oświadczenie, w którym zdementowało prowadzenie negocjacji z przedstawicielami rządu lub Agencji Rozwoju Przemysłu.

Na warszawskiej giełdzie akcje Rafako gwałtownie spadły po ogłoszeniu upadłości, tracąc prawie 11% swojej wartości, osiągając cenę 0,315 zł za akcję. To wciąż powyżej historycznego minimum z początku grudnia wynoszącego 0,25 zł, ale daleko od świetności spółki, kiedy jej wartość na giełdzie wynosiła prawie 900 mln zł. Obecnie wyceniana jest zaledwie na 40 mln zł.

Choć kilka dni wcześniej kurs akcji dynamicznie odbił w górę do 0,48 zł na fali spekulacji o potencjalnej pomocy rządowej, rzeczywistość okazała się brutalna. Po potwierdzeniu upadłości inwestorzy wpadli w panikę, co doprowadziło do masowej wyprzedaży akcji i zawieszenia handlu na chwilę w wyniku nadmiernej podaży. Teoretyczny kurs otwarcia w tym momencie wskazywał na spadek o blisko 28%, do poziomu 0,255 zł za akcję.

Rafako, niegdyś jeden z liderów w swojej branży, teraz staje się symbolem dramatycznych problemów finansowych, które pogrążyły spółkę na przestrzeni ostatnich lat.