Kobieta ostrzega przed oszustami z parkingów. „Nie wpuszczą go do samolotu z rzeczami z marketu”
Czytelniczka Wirtualnej Polski ostrzega przed oszustami z parkingów warszawskich centrów handlowych. W tym konkretnym przypadku chodziło o Targówek.
Ojciec Czytelniczki wracał akurat z zakupów i został zaczepiony przez elegancko ubranego mężczyznę, który łamaną polszczyzną poprosił go o pomoc.
Twierdził, że leci do Włoch i zrobił zakupy w markecie budowlanym, ale nie chcą wpuścić go na samolot z rzeczami, które posiada, dlatego chce je odsprzedać za połowę ceny.
Mężczyzna oczywiście odmówił obdarzając rzekomego cudzoziemca uśmiechem.
Takich przypadków jest jednak więcej, a przebieg zdarzenia zawsze podobny.
W tym przypadku chodziło o pilarkę i agregat prądotwórczy, w innym o zegarki bądź biżuterię z metalu udającego złoto. Oszuści zawsze chcą odsprzedać zakupione rzeczy lub proszą o pożyczkę, bo skończyło im się paliwo, nie mają pieniędzy na bilet lub rozchorowała im się rodzina i nie mają jak wykupić lekarstw.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.