Kolejna rewolucja w drodze. Koniec z książkami i plecakami?
Ministerstwo Edukacji planuje wprowadzenie cyfrowych odpowiedników dla wszystkich podręczników szkolnych, co ma na celu odciążenie uczniowskich plecaków i modernizację systemu edukacji. Ta inicjatywa, zapowiedziana przez minister edukacji Barbarę Nowacką, ma być odpowiedzią na długotrwały problem zbyt ciężkich tornistrów, które negatywnie wpływają na zdrowie dzieci.
Zgodnie z obecnymi przepisami, od 2020 roku wszystkie nowo dopuszczane do użytku szkolnego podręczniki muszą posiadać wersję cyfrową. Teraz ministerstwo chce rozszerzyć ten wymóg na książki wydane przed 2020 rokiem, które nadal są w obiegu. Zmiana ta ma być wprowadzana stopniowo, przy okazji kolejnych wydań podręczników.
Projekt ustawy dotyczący cyfryzacji podręczników jest obecnie na etapie konsultacji. Do artykułu 14, który bezpośrednio odnosi się do cyfrowych wersji książek, nie zgłoszono żadnych uwag, co może świadczyć o powszechnej aprobacie dla tej inicjatywy. Niemniej jednak, przed wdrożeniem, projekt musi przejść pełną ścieżkę legislacyjną, włącznie z podpisem prezydenta.
Potrzeba wprowadzenia cyfrowych podręczników wynika z zaleceń Głównego Inspektora Sanitarnego, według których tornister szkolny nie powinien przekraczać 10-15% masy ciała ucznia. Przekroczenie tej normy może prowadzić do problemów zdrowotnych, takich jak bóle pleców, zmniejszenie pojemności płuc czy skrzywienia kręgosłupa. Niestety, rzeczywistość w wielu szkołach odbiega od tych zaleceń, a uczniowie często dźwigają znacznie cięższe plecaki. Na przykład prawidłowa masa ciała ucznia piątej klasy mieści się w przedziale 27-59 kg. Oznacza to, że podręczniki powinny mieć mniej więcej 3-6 kg. W rzeczywistości plecaki wypchane książkami rzadko kiedy ważą mniej niż 10 kg, a im starsze dziecko tym więcej podręczników. W czwartej klasie kończy się przyroda, ale dochodzi biologia i geografia. Na dalszym etapie edukacji przedmiotów tylko przybywa. Dodaje się drugi język, chemię i fizykę. Wszystko to sprawia, że klasie 7, gdzie przedmiotów jest najwięcej, może być ich nawet 15-17. Dużo zależy jeszcze od profilu szkoły i tego czy dziecko uczęszcza na religię lub etykę.
Cyfryzacja podręczników ma umożliwić uczniom pozostawienie części książek w szkole lub w domu, eliminując konieczność codziennego przenoszenia wszystkich materiałów. Dzięki dostępowi online, uczniowie będą mogli korzystać z podręczników w dowolnym miejscu i czasie, co nie tylko odciąży ich plecaki, ale także może wpłynąć na zwiększenie efektywności nauki.
Wprowadzenie cyfrowych podręczników to krok w kierunku nowoczesnej edukacji, która odpowiada na wyzwania XXI wieku. Może to również przyczynić się do rozwoju umiejętności cyfrowych uczniów, co jest niezwykle istotne w dzisiejszym, coraz bardziej zinformatyzowanym świecie. Jednocześnie, warto pamiętać, że proces ten powinien być przeprowadzony z uwzględnieniem potrzeb wszystkich uczniów, w tym tych, którzy mogą mieć ograniczony dostęp do urządzeń elektronicznych lub Internetu.
Inicjatywa Ministerstwa Edukacji spotyka się z pozytywnym odbiorem, zarówno ze strony rodziców, jak i ekspertów ds. edukacji. Stanowi ona obiecujący krok w kierunku poprawy warunków nauki i zdrowia uczniów, jednocześnie modernizując system edukacji w Polsce.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.