Kolejne 200 zł więcej i to co miesiąc. Nowa, obowiązkowa opłata
W tym roku obowiązkowe opłaty po raz kolejny wzrosną. Przedsiębiorcy mają powody do zmartwień.
W związku z prognozowanym wzrostem średniego wynagrodzenia od początku roku minimalna kwota składek ZUS znacznie wzrośnie. Przyczyną jest przewidywany wzrost średniego wynagrodzenia, które ma osiągnąć poziom 7 794 zł w 2024 roku. Tak naprawdę niewielki wzrost spowodował duży wzrost składek. Składki ZUS wzrosną z 1 732 zł do prawie 2 000 zł. Eksperci prognozują, że wzrost się utrzyma, osiągając poziom 2 368 zł w 2027 roku. Dla przedsiębiorców te zmiany oznaczają zwiększone koszty prowadzenia działalności.
To, że składki wzrosną jest niemal pewne patrząc na uchwalony budżet. Rząd Donalda Tuska rozważa wprowadzenie ulg dla przedsiębiorców. Wśród proponowanych rozwiązań znajduje się czasowe zwolnienie z płacenia składek ZUS dla nowo założonych firm. Rząd obiecuje też zmienić sposób naliczania składki zdrowotnej, która od czasu zmian związanych z programem „Nowy Ład” stała się parapodatkiem. Podatnicy rozliczający się w sposób progresywny płacą 9 proc. dochodu, a „liniowcy” 4,9 proc. Najprawdopodobniej więc rząd wróci do stałej składki.
To nie koniec obciążeń dla przedsiębiorców
To nie koniec obciążeń dla przedsiębiorców, bo płaca minimalna wzrosła. Od stycznia 2024 roku jest to 4242 zł brutto, co przekłada się na około 3221,98 zł „na rękę”. W lipcu płaca wzrośnie do 4300 zł brutto, czyli około 3261,53 zł. To oczywiście świetna informacja dla zatrudnionych, ale już nie taka świetna dla pracodawców, szczególnie tych, którzy zatrudniają dużo osób.
Przedsiębiorcom ciąży też nadmierna biurokracja i nowe przepisy prawa pracy, które wymagają nie tylko dostosowania regulaminów, ale i stylu i kultury pracy.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.