Koniec protestu w sejmie. Matki tłumaczą dlaczego. „Obawa o życie i zdrowie” [WIDEO]
Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych tuż po opuszczeniu Sejmu poinformowała o zawieszeniu protestu i odczytała oświadczenie w którym opiekunowie osób niepełnosprawnych tłumaczą swoją decyzję.
- Fot. Łukasz / Warszawa w Pigułce
- Fot. Łukasz / Warszawa w Pigułce
- Fot. Łukasz / Warszawa w Pigułce
- Fot. Łukasz / Warszawa w Pigułce
- Fot. Łukasz / Warszawa w Pigułce
- Fot. Łukasz / Warszawa w Pigułce
Swoją decyzję opiekunowie ogłosili rano. Wtedy tłumaczyli, że zawieszają protest, bo nie mają dostępu do podstawowych rzeczy. Podkreślili, że zawieszenie protestu nie oznacza jego zakończenia.
Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych poinformowała, że chodzi głównie o zdrowie i życie rodziców, a przede wszystkim dzieci:
„To był nasz głos rozsądku (…) Po tym zostaliśmy potraktowani przez Marszałka Sejmu, Marka Kuchcińskiego i jego straż marszałkowską obawialiśmy się o nasze życie i zdrowie, a przede wszystkim o życie i zdrowie naszych dzieci”.
Głos zabrała również Wanda Traczyk-Stawska, która uczestniczyła w Powstaniu Warszawskim, Janina Ochojska z Polskiej Akcji Humanitarnej czy ksiądz Lemański, który przeprosił za nieobecność i brak głosu ze strony kościoła.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.