Kontrolerzy RTV w domach i mieszkaniach Polaków: wiemy ile osób zostało ukaranych!

Są wyniki kar za pierwsze półrocze dla Polaków, którzy unikali płacenia abonamentu RTV. Nie wszystkie kary wynikają z kontroli w domu. Bywa tak, że ktoś zarejestrował odbiornik i przestał za niego płacić.

Na celowniku firmy, instytucje i Ci ludzie

Poczta Polska przyznaje, że jest u niej specjalny dział, który zajmuje się kontrolami i karami za niepłacenie abonamentu RTV. Firma wyjaśnia, że na celowniku kontrolerów są jednak najczęściej firmy i instytucje. Jeżeli kontroler wykryje, że w mieszkaniu, zakładzie pracy czy w przedsiębiorstwie jest odbiornik radiowy lub radiowotelewizyjny ma prawo nałożyć karę w wysokości 30-krotności miesięcznej stawki za abonament. To nie wszystko, bo zaległe składki trzeba zapłacić, a jeżeli tego się nie zrobi, grozi nam postepowanie egzekucyjne.

Czasami jest tak, że kontroler wcale nie musi wchodzić do domu, by nałożyć mandat. Nie musi nawet ruszać na kontrolę. Dzieje się tak, jeżeli ktoś zarejestrował odbiornik i przestał za niego płacić. Jeżeli składka nie była odprowadzana co roku, wtedy należy zapłacić do 25 dnia miesiąca. Wcale nie są to pojedyncze przypadki. Bywa tak, że lata temu ktoś zarejestrował odbiornik w obawie o kary i z dnia na dzień jest zwolniony z opłaty np. w przypadku ukończenia 75 lat. Nie wystarczy jednak, że jest się zwolnionym, bo o fakcie trzeba jeszcze poinformować pocztę, o czym nie każdy wie.

Tyle osób ukarano

Jak przekazuje portal Wirtualne Media, tylko w pierwszej połowie 2023 roku egzekucji z tytuły niepłacenia abonamentu RTV przeprowadzano w Polsce 5958. To i tak bardzo niewiele, bo w poprzednim roku było ich w sumie aż 46 255.

Ściąganiem należności z tytułu niepłacenia abonamentu zajmują się Urzędy Skarbowe. Mogą one ściągać należności z rachunku bankowego, pensji czy emerytury, W skrajnych przypadkach można się spodziewać nawet zajęcia nieruchomości. Ratunkiem jest wtedy prośba o rozłożenie kary na raty lub, w szczególnych przypadkach, prośba o jej umorzenie.