Korek ma ponad 10 km. Ogromne utrudnienia po tragicznym wypadku na S8
Trwają utrudnienia związane z tragicznym wypadkiem na trasie S8. Korek zaczyna się na wysokości ulicy Łabiszyńskiej w kierunku Poznania i kończy dopiero na wysokości ulicy Dywizjonu 303. Ma już ponad 10 kilometrów.

Fot. Warszawska Grupa Luka&Maro
Stołeczna Policja potwierdza zdarzenie. Jak powiedział Warszawie w Pigułce mł. asp. Piotr Krat z Zespołu Prasowego Komendy Stołecznej Policji, do zdarzenia doszło w Alei Obrońców Grodna w kierunku na Poznań. Zdarzenie to w policyjnych systemach pojawiło się o 15:25. Według zgłoszenia kierowca seata uderzył w barierę. Na miejscu przeprowadzono reanimację, jednak nieskuteczną. Prawy pas jest wyłączony z ruchu.
Marek Śliwiński, reporter warszawskiej grupy Luka&Maro najechał dziś po 15 na wypadek na trasie S8. Reporter bez wahania rzucił się na pomoc i rozpoczął reanimację wraz z innymi uczestnikami ruchu. Odpiął poszkodowanego z pasów bezpieczeństwa i wraz z innymi uczestnikami ruchu rozpoczął reanimację.
W międzyczasie ludzie zatrzymali przejeżdżającą karetkę i przekazali ratownikom mężczyznę. „Najważniejsze było ludzkie życie” – powiedział Marek Śliwiński w rozmowie z Warszawą w Pigułce. „Chciałbym bardzo podziękować Piotrkowi, ratownikowi z pomocy drogowej, który wraz ze mną przystąpił do akcji ratowniczej do przyjazdu służb oraz drugiemu panu, który przejął od nas reanimację” – mówi reporter.
Marek Śliwiński to reporter i prezes stowarzyszenia Warszawska Grupa Luka&Maro, prowadzi grupę Warszawa112 (https://www.facebook.com/groups/warszawa112), gdzie wraz ze swoją ekipą opisuje wypadki i zdarzenia oraz pomaga w akcjach charytatywnych.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.