Lotnisko Chopina: ewakuacja 700 osób i saperzy. Wszystko przez bagaż, a w środku…
13 czerwca około godz. 8:00 Straż Graniczna została poinformowana o pozostawionym bagażu bez opieki. Na miejsce gdzie znajdował się bagaż udali się pirotechnicy z Grupy Interwencji Specjalnych PSG Warszawa-Okęcie.
Był to zamknięty plecak koloru czarno-czerwonego bez widocznej zawartości i bez przywieszek bagażowych.
Rozpytanie w miejscu znalezienia bagażu, podawane przez rozgłośnie komunikaty oraz zapis kamer przemysłowych nie pozwolił na ustalenie właściciela bagażu. Dlatego przeprowadzono ewakuację terminala oraz podjazdów do niego prowadzących i przystąpiono do rozpoznania bagażu, w którym jak się okazało znajdowała się… dziecięca poduszka.
W związku z prowadzonym rozpoznaniem minersko-pirotechnicznym ewakuowano około 700 osób. Nie wystąpiły opóźnienia w odlotach samolotów.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.