Lotnisko Chopina skonfiskowało chłopcu pistolet na wodę z dinozaurem
Podczas kontroli na Lotnisku Chopina służby zabrały 4-letniemu chłopcu pistolet na wodę z dinozaurem. Lotnisko przyznało, że była taka sytuacja i tłumaczy, że takie są przepisy.

Fot. Shutterstock
O sprawie poinformował portal fly4free.pl.
Podczas kontroli służby zabrały chłopcu pistolet na wodę z dinozaurem. Zdenerwowany ojciec opisał sprawę w mediach społecznościowych, pisząc, że jego synek bardzo płacze z powodu zabawki.
Na post odpowiedziało lotnisko. – Szanowni Państwo, zasady są jasne – na pokład samolotu nie można wnieść nic co przypomina broń. O ile podczas kontroli dokładnie sprawdzimy, co to jest, o tyle na wysokości 10 kilometrów nikt nie będzie analizować, czy to zabawka, czy prawdziwa broń stylizowana na zabawkę – napisało lotnisko i dodało, że służbom jest przykro z powodu płaczu dzieci, ale robią to również dla ich bezpieczeństwa.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.