Lotnisko Chopina wypłaci odszkodowania za hałas? Sprawa dotyczy 100 tys. nieruchomości!

Sądy administracyjne i cywilne przedstawiły odmienne orzecznictwo w sprawie odszkodowań dla właścicieli nieruchomości w pobliżu lotniska. Sprawę ma rozwiązać Sąd Najwyższy.

Mieszkanie przy lotnisku wiąże się z obniżeniem ceny nieruchomości z powodu dużego hałasu. Rzeczpospolita zagłębiła się w sprawę i zbadała czemu sądy wydają dwa różne orzecznictwa w tej sprawie. Okazało się, że strefa ograniczonego użytkowania wytyczona wokół Okęcia rozporządzeniem wojewody przestała obowiązywać. Wtedy też Sejmik Województwa Mazowieckiego podjął uchwałę, która wytycza kolejną strefę. I tu rodzi się problem: nie wiadomo czy te dwie strefy były takie same czy też wytyczono nową strefę.

Jakie to ma znaczenie? Łukasz Ptak, radca prawny wypowiadający się dla rp.pl tłumaczy, że aby wnieść roszczenia muszą być złożone dwa lata od wejścia w życie ustawy. Krótko mówiąc: jeżeli strefa jest ta sama to dwa lata dawno minęły. Jeżeli nie, to odszkodowania się należą.

O tym czy jest to nowa strefa czy nie zadecyduje Sąd Najwyższy w składzie siedmiu sędziów. Jeżeli sąd uzna, że roszczenia są podstawie, wtedy też Lotnisko Chopina musi wypłacić rekompensaty za utratę wartości posesji. Będą to gigantyczne pieniądze, bo sprawa dotyczy aż 100 tys. nieruchomości.