Marzena K. dostała od miasta 29 mln, ale… domaga się więcej! Sąd nakazał wypłacenie jej kolejnego odszkodowania
Marzena K. została zatrzymana przez CBA w sprawie zatajenia w oświadczeniu 29 mln zł, jakie otrzymała z roszczeń. Mimo, że przyznaje się do winy to jednak nie koniec. Sąd nakazał bowiem wypłacenie jej kolejnych pieniędzy tytułem odszkodowania.
Marzena K. otrzymała pozytywną decyzję Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w sprawie wypłaty kolejnego odszkodowania.
Jak się jednak okazało miasto nie zamierza w tej sprawie ulegać:
„Wykorzystamy wszelkie możliwości na drodze sądowej, aby miasto nie wypłacało Pani Marzenie K. żadnych pieniędzy” – mówi „Faktowi” Bartosz Milczarczyk, Rzecznik Prasowy Stołecznego Ratusza. Jako powód podawane jest zatrzymanie jej przez CBA i zatajenie 29 milionów zł w oświadczeniu. Miasto wykorzysta te okoliczności i odwoła się od wyroku.
13 października stołeczna delegatura Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymała Marzenę K. Według doniesień medialnych, urzędniczka miała otrzymać w sumie 38,6 mln zł w ramach odszkodowań po sześciu nieruchomościach. Jest też współwłaścicielką działki pod PKiN, która znajdowała się pod dawnym adresem Chmielna 70.
Urzędniczka, pracująca w Ministerstwie Sprawiedliwości przyznała się do zarzutu zatajenia w oświadczeniu majątkowym 29 mln zł, jakie otrzymała z roszczeń.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.