Mężczyzna wywrócił się i zmarł na oblodzonym chodniku. Nowe fakty w sprawie
38-letni mieszkaniec Pragi wyszedł po chleb dla babci. Wywrócił się na oblodzonym chodniku, uderzył głową o chodnik i zmarł. Są nowe fakty w sprawie.

Fot. Warszawa w Pigułce
Stołeczny ratusz przekazywał nam wczoraj, że teren ten należy do zarządcy budynku i to według prawa on powinien zadbać o stan nawierzchni.
Okazało się, że posesja rzeczywiście należy do kogo innego, co potwierdziła w rozmowie z nami prokuratura.
– Wspólnota mieszkaniowa najęła firmę Vist i to ona była odpowiedzialna za ten teren – powiedziała w rozmowie z Warszawą w Pigułce prok. Katarzyna Skrzeczkowska z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. Dodała, że prokuratura prowadzić będzie postępowanie w kierunku art. 155 kodeksu karnego, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci.
Na razie zarzuty nie zostały nikomu przedstawione.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.