Najmłodsi Powstańcy. Nie mieli dzieciństwa, ale marzyli, by Warszawa była wolna
„Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, nie jest godzien szacunku, teraźniejszości, ani nie ma prawa do przyszłości”
~ Marszałek Józef Piłsudski
Z powodu braku danych ciężko określić ile dzieci uczestniczyło w Powstaniu Warszawskim. Wiadomo natomiast, że do niewoli niemieckiej dostało się 3 600 dziewczynek i chłopców w wieku od 11 do 18 lat. W jednym z obozów jenieckich w Lamsdorf na apelu 18 października 1944 roku stanęło:
- 2 11-latków,
- 6 12-latków,
- 9 13-latków,
- 115 15-latków,
- 175 16-latków.
Wśród nich 3 zostało kawalerami Krzyża Virtuti Militari i 18 kawalerami Krzyża Walecznych.
Kim byli jakie mieli marzenia? Jedną z najbardziej znanych opowieści jest historia 11-letniego Jędrusia. Andrzej Szwajkert, bo tak się nazywał pochodził z Inowrocławia. Tuż przed wojną, w 1939 roku przeprowadził się z mamą i starszym bratem do Warszawy. Był członkiem Szarych Szeregów, jednym z wielu którzy pomagali przy łączności i noszeniu rannych. I tak mały „Zawiszak”, jak nazywali ich wtedy od początku godziny „W” pomagał w szpitalu na Żoliborzu. 29 września 1944 roku chłopiec został raniony pociskiem wystrzelonym przez czołg. Dziś mały bohater leży na Powązkach, a jego ciała strzeże brzozowy krzyż.
Ich dzieciństwo od naszego różniło się diametralnie mimo, ze od powstania minęło zaledwie 71 lat. Dlatego powracając do cytatu Marszałka Piłsudskiego z początku artykułu: szanujmy przeszłość. Szanujmy Powstańców.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.