Napisał list pożegnalny, chciał przedawkować tabletki, a… uszkodził radiowóz
Mężczyzna chciał popełnić samobójstwo. Na szczęście, dzięki akcji służb, odwiedziono go od tego pomysłu. 47-latka przekazano strażnikom miejskim, by Ci odwieźli go na izbę wytrzeźwień. Niestety przez całą drogę był bardzo agresywny.
Zaczęło się od depresyjnego nastroju Piotra T.: chciał przedawkować tabletki, pisał listy pożegnalne. Na miejscu byli już policjanci, wcześniej mężczyzną zajęło się też pogotowie. Ponieważ jednak 47-latek był agresywny i – co niebagatelne – pijany, policja poprosiła strażników o przewiezienie go do ośrodka dla osób nietrzeźwych. Piotr T. podczas jazdy na Kolską nie przestawał ubliżać strażnikom, a przy okazji kopać w kraty radiowozu.
Gdy patrol przybył do SODON, okazało się, że działania mężczyzny były skuteczne: przedział przewozowy samochodu mocno ucierpiał – burta radiowozu była pęknięta. 47-latek został na Kolskiej do dyspozycji policji.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.