Nauczycielka obrzucała wyzwiskami starszą osobę w komunikacji. Dzieci są w szoku
Do portalu Twoja-Praga.pl dotarł list zszokowanej Czytelniczki. Była ona świadkiem jak nauczycielka, bądź opiekunka, podróżując z grupą dzieci zwymyślała starszą osobę. Dzieci, które były świadkiem tego zdarzenia były wstrząśnięte sytuacją i słowami, jakie padły z ust kobiety. Za pozwoleniem portalu Twoja-Praga, publikujemy korespondencję.
„W dniu 24 stycznia 2017 r. jadąc autobusem 138 o koło godz 12.30 byłam świadkiem aspołecznego zdarzenia. Dzieci w wieku około 10 lat wracały – domniemuję – z wycieczki do szkoły. Zajmowały wszystkie siedzące miejsca łącznie z miejscami dla niepełnosprawnych.
Do autobusu wsiadła kobieta około 70 lat z ręką w gipsie i poprosiła siedzące dziewczynki, żeby się trochę posunęły, to wszyscy się zmieszczą. Zrobiły to bardzo chętnie i bez problemu. Opiekunka – nauczycielka zareagowała w sposób agresywny, szarpiąc tę kobietę, żeby nie zajmowała miejsca.
Wywiązała się rozmowa. Nauczycielka w obecności dzieci wymyślała starszej kobiecie od buraków i niepełnosprawności psychicznej. Dzieci były zszokowane jej zachowaniem. CZY TAK UCZY SIĘ DZIECI W SZKOŁACH. TE DZIECI MOGŁY SPOKOJNIE STAĆ I TRZYMAĆ SIĘ PORĘCZY. JEŻDŻĘ SAMOCHODEM I RZADKO KORZYSTAM Z KOMUNIKACJI PUBLICZNEJ, ALE TAKIEGO NAUCZYCIELA POWINNO SIĘ DOKSZTAŁCIĆ CO TO ZNACZY EMPATIA I SZACUNEK DO WSZYSTKICH, a przede wszystkim powinna przeprosić te dzieci za swoje zachowanie. BYŁAM ZSZOKOWANA BRAKIEM KULTURY” – pisze Czytelniczka Twojej-Pragi.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.