Nawiedzony dom w Warszawie. Bali się tam mieszkać nawet bezdomni

Dzisiaj dostaliśmy informację od Czytelnika, jakoby przy Szeligowskiej znaleziono ciało. Czytelnik zapewniał, że są tam policyjne taśmy i mnóstwo funkcjonariuszy. Tymczasem nic takiego nie miało miejsca. Okazuje się jednak, że na tej ulicy doszło już kiedyś do zbrodni.

Fot. Pixabay

Dom przy Szeligowskiej został strawiony przez ogień w 2013 roku jednak do tego czasu owiany był złą sława. Na tyle złą, że nawet bezdomni woleli w zimę marznąć niż się tam schronić.

Historia tego miejsca byłą tragiczna. W drugiej połowie lat 80. ojciec wymordował całą swoją rodzinę, a następnie sam popełnił samobójstwo. Tak brzmi oficjalna wersja zdarzeń, bowiem wśród lokalnych mieszkańców krążą też opowieści o tym, że rodzina wróciła do domu i zastała tam złodziei. Jak potwierdziło śledztwo milicji, zginęła bowiem biżuteria o wartości około 400 tys. zł. Do dziś jej nie odnaleziono.

Od tego czasu w domu miały dziać się dziwne rzeczy. Mieszkańcy, którzy z ciekawości wchodzili, szybko z niego uciekali, widzieli dziwne rzeczy i zarzekają się, że więcej tam nie wrócą. Świadkowie mówią o włączonym wewnątrz telewizorze, muzyce, postaciach, które ukazywały się za oknami. Niektórzy jednak twierdzą, że w domu ktoś mieszkał.

5 stycznia 2013 roku dom strawił ogień i pozostał ruiną. Potem teren zrównano z ziemią, a na części działki powstało nowe osiedle.

Obserwuj nas w Google News
Obserwuj
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl