Nie żyje gwiazda Hollywood. Córka imigrantów z Polski. Była trzykrotnie nominowana do Oscara
W sobotę, 14 października, zmarła jedna z ikon kina – Piper Laurie. Menadżerka aktorki, Marion Rosenberg, przekazała tę smutną informację. Laurie, trzykrotnie nominowana do Oscara, odeszła w swoim domu w Los Angeles.
Piper Laurie, urodzona w Detroit w żydowskiej rodzinie, rozpoczęła swoją karierę aktorską w wieku 17 lat, kiedy podpisała kontrakt z Universal Studios. Jej ojciec, Alfred Jacobs, pochodził z Polski, natomiast matka, Charlotte Sadie, miała korzenie w Rosji. Laurie była jednym z tych artystów, którzy nie bały się podjąć ryzyka i zmienić swoje życie dla pasji. Niezadowolona z początkowych ról w Hollywood, przeniosła się do Nowego Jorku, gdzie mogła eksplorować swoje umiejętności aktorskie w różnych programach telewizyjnych.
Jej prawdziwy przełom przyszedł w 1961 roku, kiedy powróciła do Hollywood. Zagrała w filmie „Bilardzista” u boku Paula Newmana, wcielając się w postać Sarah Packard. Jej kreacja w tym filmie zdobyła uznanie krytyków i przyniosła jej nominację do Oscara w kategorii najlepsza aktorka pierwszoplanowa.
Piper Laurie była nie tylko wybitnym talentem, ale też kobietą o ogromnym sercu, której życie pełne było pasji do sztuki. Swoją długą i owocną karierą wzbogaciła kinematografię, pozostawiając po sobie niezatarte ślady.
Wspominając jej życie i dokonania, nie można nie zauważyć jej nieustępliwości i determinacji, które pozwoliły jej przełamywać bariery i kształtować kinematografię na przestrzeni lat. Laurie była inspiracją dla wielu i z pewnością pozostanie w pamięci jako jedna z najważniejszych postaci w historii kina.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.