Nie żyje słynny reżyser i twórca kultowych filmów. Tajemnicza śmierć legendy
Niedawno dowiedzieliśmy się o smutnej wiadomości dotyczącej świata kina. Anthony Hickox, reżyser, który przyczynił się do kształtowania gatunku horroru w latach 80. i 90. XX wieku, zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach. Jego śmierć była dla wielu wielkim zaskoczeniem i ciosem, zwłaszcza dla miłośników gatunku.
Hickox był odpowiedzialny za stworzenie kultowych filmów grozy, z których najbardziej znana jest seria „Gabinet figur woskowych”. Jego twórczość była znana z oryginalności, nieprzewidywalności i dbałości o detale, które sprawiały, że filmy te pozostały niezapomniane wśród wielbicieli kina.
Zach Galligan, znany przede wszystkim z roli w „Gremlinach”, a także bliski przyjaciel Hickoxa, pożegnał go w jednym z pierwszych wpisów w mediach społecznościowych. Wyraził w nim swoje głębokie uczucia i wdzięczność za wspólnie spędzone chwile. Jego słowa były nie tylko hołdem dla Hickoxa jako twórcy, ale przede wszystkim dla przyjaciela.
Hickox był również aktorem i miał okazję grać w wielu produkcjach, w tym wspomnianych „Gremlinach”. Jego zapał do tworzenia i niepowtarzalny styl przysporzyły mu wielu fanów na całym świecie.
Choć przyczyny śmierci Hickoxa nie zostały oficjalnie ujawnione, wiadomość o jego odejściu wstrząsnęła branżą filmową i fanami horrorów. Pozostawia po sobie trwałe dziedzictwo, które będzie inspirować kolejne pokolenia twórców.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.