Nietypowy gość na jednej z posesji w Wawrze. Poczuł się jak u siebie w domu
Do jednej z posiadłości przy ulicy Bronowskiej w Wawrze wpadł z niezapowiedzianą wizytą… bażant srebrzysty

Fot. Pixabay
Jak podaje PAP, wieczorem 7 grudnia strażnicy miejscy z Ekopatrolu otrzymali zgłoszenie od mieszkańców osiedla Zbytki w Wawrze. Mianowicie przyleciał do nich piękny, srebrzysty bażant i rozgościł się w ich ogrodzie – tak informowała straż miejska.
Mieszkańcy posesji zaskoczeni przybyciem gościa obserwowali go z nadzieją, że po jakimś czasie postanowi sam opuścić ogród. Ptakowi jednak widocznie bardzo spodobała się parcela i postanowił się na niej zadomowić. Kiedy zgłodniał nawet sam się obsłużył i zaczął obskubywać rosnące w ogrodzie winogrona, których gospodarze nie zdążyli zebrać. Nowy lokator najwidoczniej nie chciał dobrowolnie odlecieć więc domownicy wezwali Ekopatrol.
„Na posesję przyjechaliśmy około godziny 17. Było już ciemno. Gospodarze zaprowadzili nas do ogrodu. W jego centrum – jak świąteczna dekoracja – stał bażant srebrzysty. Ptak pochodzi prawdopodobnie z hodowli, bo był spokojny w obecności ludzi. Uciekać zaczął dopiero, gdy próbowaliśmy go schwytać z pomocą gospodarza” – powiedziała mł. insp. Roma Nawrocka z Ekopatrolu.
Schwytanie bażanta zajęło kilka minut, podczas których próbował się kryć w ciemności pomiędzy rosnącymi w ogrodzie krzewami. Ostatecznie udało się go pochwycić i umieścić w transporterze, by podczas podróży nie zniszczył sobie pięknego ogona. Strażnicy stwierdzili, że zwierzę nie ma żadnych zranień ani kontuzji i przewieźli go do Ptasiego Azylu w warszawskim zoo, gdzie zaopiekują się nim specjaliści.
Bażant srebrzysty występuje w Tajlandii, Wietnamie, Laosie, południowych Chinach i na wyspie Hajnan. Do Polski trafił w celach hodowlanych.

Mam 28 lat i mieszkam w Warszawie od urodzenia.