Nocna „głupawka” w Sejmie. Śmiechom nie było końca. „Helikopter dla minister Emilewicz” [WIDEO]

Nikt się nie spodziewał, że nocne głosowanie zamieni się w „nocną głupawkę w Sejmie”. Po głosowaniu odnośnie bonu turystycznego Janusz Korwin-Mikke zaczął premierowi Mateuszowi Morawieckiemu zgłaszać swoje uwagi. Marszałek Elżbieta Witek nie wiedząc, że ma włączony mikrofon powiedziała „o tej godzinie to nazywa się głupawka„.

Sejm RP. Fot. Katarzyna Czerwińska / Wikipedia

Przez kolejne kilka minut marszałek nie mogła powstrzymać się ze śmiechu tak jak reszta posłów.

Posłowie zajmowali się też poprawką Art. 41a. autorstwa Konfederacji, która przewidywała, „Żeby wszyscy byli zdrowi, piękni i bogaci, a Pani Minister Emilewicz, aby miała własny helikopter do rozrzucania pieniędzy nad Polską na każde wezwanie”.

Poprawkę odrzucono.

Łukasz Kowalski