Nowa prognoza: druga fala zakażeń i kolejny gwałtowny wzrost. O rodzinnej Wigilii można zapomnieć
Pandemia koronawirusa zaczyna przyspieszać, a sezon zachorowań dopiero się zaczyna. Eksperci z ExMetrix przewidują, że niedługo czeka nas 3-4 tys. zachorowań dziennie, a święta Bożego Narodzenia spędzimy we własnym domu.
„Prognoza dalszego przebiegu epidemii dla całego kraju też nie napawa szczególnym optymizmem, mając na uwadze początek roku akademickiego, początek sezonu grypowego we wrześniu, a w dalszej perspektywie prawdopodobieństwo wzmożonego ruchu w okresie świąteczno-noworocznym” – piszą specjaliści z ExMetrix.
Specjaliści oceniają, że na razie nie ma ani dużego wzrostu zgonów ani też dużego wzrostu liczby osób wymagających pobytu w szpitalu, co oznacza, że póki co wirus nie jest agresywny.
– Wraz z jesienią wszystkie te czynniki ryzyka powrócą. Obniży się temperatura powietrza i zwiększy się jego zanieczyszczenie, wilgotność powietrza spadanie, w populacji dojdzie do obniżenia odporności. Niestety, to wszystko może spowodować zwiększenie liczby zgonów oraz ciężkich przypadków COVID-19 – ostrzegał w rozmowie z WP prof. Krzysztof Pyrć.
Ekspert ocenia też, że w okresie świat i Sylwestra zakażenia poszybują w górę. Prognozy mówią, że czeka nas rekordowe 3-4 tys. zakażeń dziennie.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.