Nowa ustawa szarpnie Polaków po kieszeni. Czekają nas ogromne wydatki

W marcu Parlament Europejski będzie ostatecznie głosował nad nowelizacją dyrektywy o charakterystyce energetycznej budynków (EPBD). Według tego dokumentu, od 2030 roku, wszystkie nowe budynki w Unii Europejskiej, a więc i w Polsce, będą musiały być zeroemisyjne. Ale co to oznacza dla właścicieli starszych nieruchomości?

Zmiany w przepisach dotyczących budownictwa to temat gorący jak nigdy dotąd. Nie jest jednak niespodzianką, bo już pod koniec 2023 roku unijne porozumienie w tej sprawie zostało przyjęte. Teraz przepisy czekają na formalne przyjęcie przez Parlament Europejski.

Jakie konkretnie zmiany nas czekają?

Nowe budynki będą musiały spełniać surowsze wymogi izolacyjne i efektywności energetycznej. Cała wspólnota będzie dążyła do zeroemisyjności. W praktyce oznacza to więcej instalacji fotowoltaicznych, pomp ciepła i kotłów na biomasę o niskiej emisyjności. Co więcej, planowane jest rozwijanie sieci ciepłowniczych z większym udziałem energii odnawialnej. Każda nowa sieć będzie musiała być dostosowana do nowego standardu.

To jednak nie są tanie rozwiązania. Zmiany, konsumenci odczują w swoich portfelach. W energię odnawialną trzeba zainwestować. Do tego ocieplanie budynków z wykorzystaniem energii elektrycznej jest droższe niż ocieplanie np. gazem. Osoby mieszkające w domach, które nie emitują zanieczyszczeń, będą za to oszczędzać na uprawnieniach do emisji dwutlenku węgla (ETS2), które wejdą w życie w 2027 roku. Tymczasem starsze, nieocieplone nieruchomości będą droższe w utrzymaniu, bo ich mieszkańcy zapłacą podatek od generowanych zanieczyszczeń.

Jak zauważa Aleksander Śniegocki, prezes Instytutu Reform, w rozmowie z money.pl, unijne dyrektywy nie nakazują bezpośrednio renowacji starszych budynków. Rządy poszczególnych krajów będą decydować, jakich narzędzi użyć, aby osiągnąć założone cele – mogą to być programy wsparcia lub nakazy. Nie jest też tajemnicą, że osoby, których nie stać na modernizację, będą objęci wsparciem. Można liczyć na dotacje nawet do 100% wartości inwestycji. Pieniądze będą pochodziły między innymi ze Społecznego Funduszu Klimatycznego, z którego Polska ma otrzymać znaczące środki. To nie wszystko, bo już od kilku lat samorządy przeznaczają dofinansowanie na wymianę najbardziej problematycznych pieców, czyli tzw. „kopciuchów”, których wiele obszarów już zakazało. Stare piece na węgiel

Zmiany w budownictwie to nie tylko wyzwanie, ale i szansa na zdrowsze, bardziej ekologiczne i oszczędne w eksploatacji domy. Rewolucja w budownictwie zbliża się wielkimi krokami, a my musimy być na nią gotowi.