Odbudują hotelik dla owadów. Trzeci raz

W czerwcu 2014 r. w parku przy Forcie Bema stanął jeden ze 100 hoteli dla dzikich zapylaczy, tworzonych przez fundację Greenpeace. Niestety w rok później konstrukcja została spalona. Dlaczego? Tego nie wiadomo, a sprawców nikt nie widział. Hotelik postanowiono odbudować, ale sytuacja powtórzyła się. Działacze są jednak niezłomni i postawią konstrukcję po raz trzeci. Chcesz im pomóc?

Odbudowa połączona będzie z piknikiem, który będzie pierwszym wydarzeniem w tworzonym przez mieszkańców warszawskiego Bemowa Ogrodzie Społecznościowym – Fort Bema. Ogród powstaje na terenie starego, opuszczonego sadu przy ulicy Waldorffa. Wspólną pracą sąsiadów powstaną tu grządki warzywno-ziołowe, łąka kwietna oraz pasieka, organizowane będą także spotkania i warsztaty ogrodnicze. Podczas pikniku, można będzie zapoznać się z koncepcją ogrodu, dowiedzieć się jak dołączyć do grona ogrodników lub po prostu spędzić czas w miłym towarzystwie przy domowym jedzeniu, grach i zabawach. Później organizatorzy odbudują spalony niedawno przez wandali hotel dla pożytecznych owadów – w prace może włączyć się każdy chętny!

W programie:

• relaks na leżakach, przy domowym jedzeniu i lemoniadzie,
• gry i zabawy w plenerze (chodzenie po linie, bierki ogrodowe),
• warsztaty, m.in. pszczelarski przy szklanym ulu, warsztat robienia bomb nasiennych,
• wspólna odbudowa hotelu dla pożytecznych owadów,
• wystawa zdjęć dotycząca Fortu Bema i ogrodu.

„Bemowski domek dla pożytecznych owadów odbudowaliśmy wspólnie z sąsiadami w lipcu 2015 r. Zasadziliśmy też rabatę nektarodajnych kwiatów, przyciągających nowych lokatorów hotelu. Nowa konstrukcja została podpalona po kilku dniach. Ale nie zamierzamy oddać pola wandalom! Zapraszamy wszystkich chętnych do udziału w ponownej odbudowie domu, w którym trzmiele, motyle, biedronki czy pszczoły samotnice mogłyby się schować przed deszczem lub przezimować. Dzięki nim wszystkie owadopylne rośliny w okolicy poczują się lepiej.” – mówią organizatorzy.