„Odruch sedesowy” podczas meczu! W Warszawie widać to z danych MPWiK!
MPWiK zaprezentowało zużycie wody podczas meczu. Wodociągi dziękują kibicom za wytrwałość. Widać było, że czekali np. z pójściem do toalety do przerwy, a potem do końca meczu.
W PRL nazwano to „odruchem sedesowym”. Pracownicy Państwowej Dyspozycji Mocy głowili się nad tym, kiedy potrzebna będzie większa rezerwa mocy tak, by prądu nie zabrakło. Śledzono m.in. prognozę pogody, a także program telewizyjny – to ważne, bo gry nadawano sport można było przewidzieć zachowanie widzów.
W przerwie ważnych hitów filmowych czy mistrzostw sportowych, następowało gremialne ruszanie do toalety, zapalenie światła, spuszczanie wody, włączanie czajnika i otwieranie lodówki, przez co włączał się system chłodzenia. Zużycie prądu znacznie wzrastało.
Wraz z rozwojem technologii samo pojęcie, jak i monitorowanie aktywności nie następuje, choć, jak widać po danych MPWiK, pewna prawidłowość jest do przewidzenia.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.