Ogromna polska sieć siłowni upada. Klienci płacili tysiące za karnety
Ogólnopolska sieć siłowni BodyTec 20, specjalizująca się w treningach EMS (elektrostymulacji mięśni), złożyła wniosek o upadłość, pozostawiając tysiące klientów i pracowników w trudnej sytuacji. Firma, która jeszcze niedawno cieszyła się popularnością wśród entuzjastów szybkich i efektywnych treningów, teraz stoi w obliczu bankructwa.
Jak pisze łódzka Gazeta Wyborcza, Michał Post, prezes zarządu BodyTec 20 Sp. z o.o., w oficjalnym komunikacie prasowym poinformował, że 21 czerwca 2024 roku spółka złożyła do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości. Pomimo intensywnych prób restrukturyzacji i redukcji kosztów, propozycje układowe zostały odrzucone przez wierzycieli, co ostatecznie doprowadziło do tej trudnej decyzji.
Skutki upadłości są dotkliwe zarówno dla klientów, jak i pracowników firmy. Wszystkie studia BodyTec 20 zostaną zamknięte z dniem 29 czerwca 2024 roku, pozostawiając posiadaczy karnetów bez możliwości wykorzystania opłaconych treningów. Należy dodać, że ceny karnetów w BodyTec 20 były znaczące – roczny abonament na ponad 50 wejść kosztował około 5000 zł. Teraz klienci, którzy zainwestowali w długoterminowe karnety, boją się, że utracą swoje swoich pieniądze. Firma zapewnia, że wierzyciele, w tym klienci posiadający karnety, będą mogli dochodzić swoich praw w postępowaniu upadłościowym po ogłoszeniu upadłości przez sąd i ustanowieniu syndyka masy upadłościowej.
Pracownicy BodyTec 20 również znaleźli się w trudnej sytuacji. Wielu z nich nie otrzymało wynagrodzenia za maj i czerwiec. Michał Post, w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”, zapewnił, że celem działania spółki nigdy nie było oszukanie kogokolwiek. Twierdzi, że firma działała wiele lat i miała liczne grono zadowolonych klientów. – Do ostatniej chwili podejmowaliśmy wszelkie możliwe działania, aby zachować możliwość kontynuowania działalności, co jednak z różnych obiektywnych przyczyn się nie udało” – wyjaśnił Prezes Zarządu spółki.
Branża fitness z ogromnymi problemami
Z danych MGBI, EY oraz Fit.pl wynika, że w Polsce branża fitness w ostatnich latach doświadczyła licznych problemów finansowych, które doprowadziły do upadłości wielu firm. W 2021 roku aż 22% siłowni i studiów fitness na stałe zakończyło działalność, a te trudności miały reperkusje w kolejnych latach. W odpowiedzi na te wyzwania, wiele firm z sektora fitness podejmowało działania restrukturyzacyjne, aby poprawić swoją płynność finansową i uniknąć likwidacji. Mimo prób odbudowy, branża nadal zmaga się z poważnymi problemami finansowymi, wynikającymi z rosnących kosztów operacyjnych oraz zmniejszonej liczby klientów. Przyszłość branży fitness w Polsce jest niepewna, chociaż prognozy wskazują na mieszane wyniki, z niektórymi firmami walczącymi o przetrwanie, podczas gdy inne starają się dostosować do nowych warunków rynkowych.
Rok 2023 okazał się rekordowy pod względem liczby ogłoszonych upadłości i restrukturyzacji, co było wynikiem wysokiej inflacji oraz trudnej sytuacji gospodarczej; łącznie ogłoszono 4701 przypadków upadłości lub restrukturyzacji, z czego znaczna część dotyczyła branży fitness. Według raportów Głównego Urzędu Statystycznego, w II kwartale 2023 roku liczba upadłości przedsiębiorstw wzrosła, a branża fitness szczególnie ucierpiała z powodu długotrwałych zamknięć siłowni podczas pandemii COVID-19.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.