Ogromne zmiany od 1 stycznia. Ludzie mogą tracić pracę
Z początkiem 2024 roku w Polsce dojdzie do znaczącego wzrostu płacy minimalnej – z 3600 zł brutto do 4242 zł w styczniu, a następnie do 4300 zł w lipcu. Ten 22-procentowy wzrost rok do roku jest ponad czterokrotnie wyższy niż prognozowana inflacja na ten rok, która wynosi 5 proc. Ma to swoje pozytywne, jak i negatywne strony.
Zwiększenie płacy minimalnej może przynieść szereg korzyści dla pracowników otrzymujących najniższe wynagrodzenia. Dla około 3,6 miliona Polaków oznacza to znaczną podwyżkę, co potencjalnie może przyczynić się do poprawy ich standardu życia i zwiększenia siły nabywczej.
Jednakże, istnieje obawa, że wzrost płacy minimalnej może mieć negatywne konsekwencje dla rynku pracy. Wysokie koszty pracy mogą zmusić przedsiębiorców do redukcji liczby stanowisk, co może prowadzić do wzrostu bezrobocia, szczególnie w branżach wrażliwych na koszty płac.
„O ile pozytywne sygnały o wybudzaniu gospodarki spodziewane są w kolejnych tygodniach, o tyle z pewnym niepokojem na początek nowego roku mogą spoglądać branże szczególnie wrażliwe na wysokość płacy minimalnej” – czytamy w komentarzu OLX Praca.
Pracodawcy, obok wyższej płacy minimalnej, będą musieli zmierzyć się z dodatkowym obciążeniem finansowym w postaci wyższych składek na Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS). To może skłonić niektóre firmy do szukania oszczędności poprzez redukcję zatrudnienia lub ograniczenie inwestycji.
Choć krótkoterminowo wzrost płacy minimalnej może przynieść korzyści dla pracowników, istnieje ryzyko, że długoterminowo może to prowadzić do negatywnych zmian na rynku pracy, takich jak automatyzacja pracy, zmniejszenie liczby dostępnych miejsc pracy, a nawet wzrost cen produktów i usług, aby pokryć wyższe koszty pracy.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.