Ojciec Magdaleny P. o znalezieniu ciała: „Tego widoku nie zapomnę do końca życia”

Jak mówi ojciec Magdaleny P., której poszukiwania zakończyły się tragicznie dziś rano, córka wróciła z Warszawy zapłakana i od razu wyszła z psem.

Reporterzy SE.pl rozmawiali z ojcem Magdaleny P.

Okazało się, że mężczyznę do ciała córki zaprowadził pies z którym wcześniej wyszła Magdalena P. Dalsza relacja ojca jest wstrząsającym opisem tego, co zobaczył.

„Tego widoku nie zapomnę do końca życia. Zobaczyłem klęczącą przy drzewie postać podwieszoną na gałęzi. Nie mogłem uwierzyć że to moja córeczka!” – mówi ojciec reporterom SE.

Na razie nie ma oficjalnych ustaleń dotyczących przyczyny śmierci, ale prokuratura w rozmowie z WP ujawnia, że na ciele brak jest obrażeń wskazujących na udział osób trzecich.

Na miejscu w dalszym ciągu pracują technicy kryminalistyki pod nadzorem prokuratora.

26-letnia mieszkanka Wojciechowic w gminie Piaseczno zaginęła w niedzielę. Około 11 poszła na spacer z psem. Ślad podjęty przez psy tropiące urwał się w okolicy mostu.

Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]