Okradziono mieszkańca Mokotowa. Ten daje złodziejowi ostatnią szansę albo… [UWAGA WULGARYZMY 18+]
Na Mokotowie dokonano kradzieży. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, że cale zdarzenie zarejestrowała kamera, a właściciel mieszkania w bardzo dosadnych słowach poinformował złodzieja o grożących mu konsekwencjach.
„Do c***a, który wszedł do mojego domu i mnie okradł.
Nie żyjesz. Weź sobie te komputery i to co wyniosłeś. Sprzedaj na giełdzie a biżuterię w lombardzie. Dołoż do tego drobniaki które wyjałeś ze skarbonek moich dzieci. I wszystko co zabrałeś. Tego, co najcenniejsze i tak nie znalazłeś. Opchnij więc to co masz jak najprędzej i idź się zabaw. Baw się do upadłego bo masz mało czasu. Bardzo mało.
Nie wpadłeś na to, że wsadziłeś swój świński ryj prosto w kamere. Tak się składa, że ją mam. Ma też firma dwa pietra niżej, i tam też dałeś popis godny Oscara. Więc idź się baw póki możesz. Za chwilę nie będziesz miał jak.
Znam twojego ryja. Zna go już też policja. Oni cie beda szukali i bede cie szukał ja. I oby to policja cie dorwała a nie ja bo oni cie wsadza po prostu do pierdla a ja cie, skurwielu, zakopię. Z kijem w dupie i połamanymi rękami.
Rzeczy które mi wyniosłeś mają wrócić. Jeśli nie wrócą, i tu na fb i na każdym drzewie w Warszawie będzie wisiał twój ryj podpisany ZŁODZIEJ. Co mi zrobisz? Zgłosisz do prokuratury naruszenie danych osobowych czy groźby karalne? Wal. Czekam.
UWAGA! Na Mokotowie grasuje złodziej, najprawdopodobniej para, dziewczyna i chłopak, wiek 20-30. Dziś był włam w alei Niepodległości w okolicach metra Pole Mokotowskie, w biały dzień, między 12 a 14″
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.