Organizator Marszu Niepodległości żąda dymisji komendanta głównego policji!
Robert Bąkiewicz przekazał, że oczekuje dymisji komendanta policji w związku z „agresywnym zachowaniem” funkcjonariuszy. Jego zdaniem uczestnicy marszu nie mają sobie nic do zarzucenia.
Organizator Marszu Niepodległości uważa, że to policja zachowała się w nieodpowiedni sposób podczas wczorajszych pochodów. Jego zdaniem funkcjonariusze byli agresywni, a uczestnicy marszu nie mają sobie nic do zarzucenia. Jego zdaniem to policja złamała wszystkie ustalenia, a nie oni.
„Nie możemy ponosić odpowiedzialności za wczorajsze wydarzenia, ponieważ zrobiliśmy wszystko, żeby to wszystko, do czego doszło, nie miało miejsca. Zapytajcie policji, dlaczego zmieniła taktykę i atakowała osoby przypadkowe.”
-przekazał Bąkiewicz. Oprócz tego zasugerował, że pośród funkcjonariuszy byli nieumundurowani prowokatorzy. Dodatkowo uznał, że mundurowi kłamią, ponieważ nie było przypadku blokowania karetki przez uczestników. Bąkiewicz napisał na Twitterze, że oczekuje dymisji głównego komendanta policji.
Robert Bąkiewicz wytłumaczył też skąd wzięło się tyle osób, które przybyły na miejsce pieszo, zamiast, jak zapewniali dzień wcześniej samochodami, rowerami i motocyklami. Jak oznajmił, duża część kierowców usłyszała, że mają zaparkować na Woli i dojść do na miejsce pieszo.
