„Pierwsze przejście zobaczyłam, kiedy byłam już na nim” [LIST DO REDAKCJI]

„Przejścia dla pieszych, te nieoznakowane. Temat rzeka. Każdy wie o co chodzi. W Warszawie są one doświetlone, montują progi. Pięknie, prawda?” – pisze do nas Czytelniczka.

Fot. Łukasz / Warszawa w Pigułce

„Wystarczy jednak wyjechać na ulicę Modlińska za Jabłonną. Jest to wylotówka z Warszawy. Między Jabłonną, a Nowym Dworem Mazowieckim przejścia dla pieszych są jak rosyjska ruletka. Wystarczy przejechać się po zmroku, a to czy na przejściu pojawi się pieszy będzie loterią.

Przejścia nie są oświetlone. W żaden sposób. Jadąc od strony Warszawy, czy od strony Nowego Dworu widzimy oczywiście znaki pionowe, że zbliżamy się do przejścia, ale samo przejście widzimy dopiero, gdy się na nim znajdziemy!

Jechałam dziś z Nowego Dworu do Warszawy, prędkość 65/70km/h to nie jest dużo,gdyż ograniczenie tam wynosi 70 km/h,padał lekki deszcz, było ciemno. Pierwsze przejście zobaczyłam, kiedy byłam już na nim. Aż nie chce myśleć co by było gdyby stał tam pieszy! Zabiłabym go i poszła siedzieć. Zwolniłam do 65 km/h i wypatrywałam przejść. Patrzę, znak pionowy. Ok zwalniam do 50 i znów to samo, przejście wyłania mi się w ostatniej sekundzie. Pieszy? Miałby małe szanse, nie zdążyłabym wyhamować. Zaczęłam się bać. Przede mną długa prosta droga i co chwile nieoświetlone przejścia. Zdjęłam nogę z gazu i jechałam 40! Za mną samochody, które zaczęły mnie wyprzedzać. One nie zwalniały przed przejściem. Cisnęły grubo 100km/h.

Do domu dojechałam z duszą na ramieniu, po drodze do Warszawy minęłam około 15 takich przejść. Do jakiej tragedii musi dojść, by ktoś coś z tym zrobił.

Jakiś czas temu w miejscowości Boża Wola samochód zabił kobietę. Przejeżdżałam przez tę miejscowość. I wiecie co, gdyby ktoś postanowił wtedy przejść byłabym właśnie linczowana za zabójstwo. Nie ma szans by kogoś tam dostrzec”.

Czytelniczka dodaje, że wszyscy obwiniają kierowców, ale przez nieoświetlone przejścia i chwilę nieuwagi ze strony pieszego lub kierowcy może dojść do tragedii, nawet przy małej prędkości.

Niezależny portal Warszawa w Pigułce. Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]
Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]