Pies pogryzł twarz nastolatka. Rodzina prosi o pomoc
Napisała do nas nasza Czytelniczka Marta. Jej brata wczoraj rano pogryzł pies w twarz i szuka właściciela. Jak podkreśliła sprawa jest dosyć pilna. „Nie chodzi już o konsekwencje, ale żeby zapobiec dalszym cierpieniom„.
„To było wczoraj ok godziny 7.30 przy ul. Skoczylasa na tyłach sklepu zoologicznego w tzw. studni. Pies był na spacerze z właścicielką i to stało się przy niej” – relacjonuje nam Nasza Czytelniczka. Jak dodaje jej brat był na zastrzykach przeciw wściekliźnie oraz na szyciu twarzy. Po pogryzieniu 17-latek był w szoku. Poszedł do szkoły i przesiedział na wszystkich lekcjach. dziwi tez reakcja nauczycieli, którzy widząc chłopaka, nie zareagowali.
Pies ma rude umaszczenie i jest podobny do labradora, ale ma mniejszą głowę. Podobny jest nieco do tego ze zdjęcia poglądowego, które umieszczamy powyżej. Właścicielka ma około 40 lat, ale nieznany jest jej opis. Ktokolwiek był świadkiem zdarzenia lub wie cokolwiek na ten temat, proszony jest o kontakt na skrzynkę redakcyjną na Facebooku.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.