Plantacja marihuany na działce rekreacyjnej – takie rzeczy tylko w Warszawie!
Kilkadziesiąt krzaków konopi indyjskich ujawnili na terenie działek przy ulicy Tytułowej funkcjonariusze z bielańskiej komendy. Rośliny uprawiali dwaj koledzy. Mężczyźni wpadli w ręce policjantów w chwili, gdy pojawili się na działce w celu podlania i pielęgnacji krzewów. Grzegorz M. i Marek S. już usłyszeli zarzuty uprawy środków odurzających. Teraz może im grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze z bielańskiej komendy ustalili, że na terenie działki rekreacyjnej przy ulicy Tytułowej może znajdować się plantacja konopi indyjskich. Policjanci postanowili to sprawdzić. Rano kryminalni udali się pod wskazany adres. Na działce, pomiędzy sadzonkami warzyw, ujawnili wsadzone w ziemię konopie. Stan w jakim się znajdowały świadczył o tym, że były one sukcesywnie podlewane i pielęgnowane.
Fakt ten utwierdził policjantów w przekonaniu, że na miejscu mogą pojawić się osoby zajmujące się plantacją. Przeprowadzona obserwacja posesji już po kilku godzinach przyniosła zamierzony efekt. Po jakimś czasie na teren działki przyszło dwóch mężczyzn, którzy od razu swoje kroki skierowali w kierunku miejsca, gdzie znajdowała się uprawa, a następnie zaczęli podlewać rośliny. Gdy tylko pojawili się przy roślinach funkcjonariusze przystąpili do ich zatrzymania i legitymowania.
Dwóch mężczyzn było niezwykle zdziwionych widokiem policjantów. Kryminalni zatrzymali 58-letniego Grzegorza M. i 66-letniego Marka S. i zabezpieczyli kilkadziesiąt krzaków konopi. Mężczyźni już usłyszeli zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomani, w tym uprawy środków odurzających. Teraz może im grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.