Podejrzany o wysadzenie Nord Stream stanie przed sądem w Warszawie. Znamy datę
Sąd Okręgowy w Warszawie rozstrzygnie w piątek, 17 października, czy wydać stronie niemieckiej Wołodymyra Ż. — podejrzanego o udział w wysadzeniu gazociągu Nord Stream. Posiedzenie w sprawie Europejskiego Nakazu Aresztowania zaplanowano na godzinę 11.

Fot. Warszawa w Pigułce
Sąd zdecyduje o wydaniu Wołodymyra Ż. stronie niemieckiej. Znamy datę posiedzenia
Już w najbliższy piątek, 17 października, Sąd Okręgowy w Warszawie rozstrzygnie, czy Wołodymyr Ż. — podejrzany o udział w wysadzeniu gazociągu Nord Stream — zostanie wydany stronie niemieckiej. Posiedzenie w sprawie Europejskiego Nakazu Aresztowania zaplanowano na godz. 11 w sali 120 sądu przy al. Solidarności 127.
Kluczowe posiedzenie w sprawie Nord Stream
Jak ustalił Onet, decyzję w sprawie ekstradycji podejmie warszawski sąd, ponieważ Sąd Apelacyjny nie wyznaczył jeszcze terminu posiedzenia dotyczącego zażalenia obrony na zastosowany wobec podejrzanego 40-dniowy areszt. W tej sytuacji Wołodymyr Ż. zostanie doprowadzony na piątkowe posiedzenie.
Obrona, reprezentowana przez mecenasa Tymoteusza Paprockiego, argumentowała, że zatrzymanie i aresztowanie obywatela Ukrainy odbyło się z naruszeniem prawa. Niemiecka prokuratura domaga się jednak jego wydania, powołując się na Europejski Nakaz Aresztowania wystawiony przez Federalny Trybunał Sprawiedliwości w Karlsruhe.
Eksplozje, które wstrząsnęły Europą
Przypomnijmy — do zniszczenia gazociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2 doszło 26 września 2022 roku, siedem miesięcy po rozpoczęciu pełnoskalowej rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Trzy z czterech nitek rurociągów, biegnących po dnie Bałtyku na głębokości około 80 metrów, zostały wysadzone w powietrze.
Według ustaleń niemieckich śledczych sprawcy korzystali z jachtu, który wypłynął z portu w Rostocku. Łódź miała zostać wynajęta na podstawie fałszywych dokumentów, a grupa sabotażowa posługiwała się pośrednikami. Nurkowie mieli przymocować do rurociągu co najmniej cztery ładunki wybuchowe, a następnie zostać przetransportowani na Ukrainę.
Podejrzenia wobec Wołodymyra Ż.
Wołodymyr Ż. był poszukiwany przez niemiecki wymiar sprawiedliwości w związku z podejrzeniem o udział w tzw. sabotażu konstytucyjnym, zniszczeniu mienia oraz zniszczeniu infrastruktury energetycznej — konkretnie gazociągu Nord Stream 2. Federalny Trybunał Sprawiedliwości w Karlsruhe wystawił w jego sprawie europejski nakaz aresztowania, po czym mężczyzna został zatrzymany w Polsce.
Piątkowe posiedzenie w warszawskim sądzie ma zadecydować o tym, czy Polska przekaże podejrzanego stronie niemieckiej. Decyzja ta może mieć znaczenie nie tylko prawne, ale i polityczne — sprawa sabotażu Nord Stream wciąż budzi ogromne emocje w całej Europie i pozostaje jednym z najbardziej tajemniczych epizodów wojny energetycznej między Rosją a Zachodem.

Kocham Warszawę, podróże i gastronomię i to właśnie o nich najczęściej piszę.