„Pomagam koleżance naprawić auto” powiedział złodziej z lewarkiem do policjantów
„Pomagam koleżance naprawić auto” – tak tłumaczył mężczyzna o 2 w nocy policjantom klęcząc przy hondzie z lewarkiem. To jednak nie zmyliło funkcjonariuszy z Woli, zatrzymali mężczyznę i jego znajomą, która stała „na czatach”. W związku z podejrzeniem kradzieży katalizatora oboje zostali zatrzymani i usłyszeli zarzut. Okazało się, że mężczyzna ma na sumieniu nie tylko tę kradzież.
Przed 2 w nocy policjanci z wolskiego wydziału patrolowo-interwencyjnego zauważyli klęczącego mężczyznę przy hondzie, który lewarkiem samochodowym podnosił pojazd. Obok niego stała kobieta i rozglądała się dookoła siebie. W pewnej chwili zauważyła radiowóz. Natychmiast oddaliła się i pobiegła za budynek w pobliżu parkingu.
Funkcjonariusze przypuszczali, że oboje próbowali skraść katalizator z pojazdu. Początkowo mężczyzna tłumaczył policjantom, że pomaga koleżance naprawić auto, mimo tego, że jest tak późna pora. Po chwili jednak przyznał, że nie jest do końca z nimi szczery.
33-letni mężczyzna i jego 24-letnia koleżanka zostali zatrzymani i doprowadzeni do komendy. Po zgromadzeniu materiału dowodowego podejrzani usłyszeli zarzut usiłowania kradzieży. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna ma związek z inną kradzieżą, również katalizatora do której doszło we wrześniu przy ul. Wolskiej. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku. Kocha koty i Warszawę.