„Pornografia z udziałem zwierząt i dzieci”. Piotrowi T. przedstawiono zarzuty, nie przyznaje się do winy
Znanemu specjaliście od marketingu politycznego, Piotrowi T. postawiono zarzuty. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Jak powiedział nam Marcin Saduś, Rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, Piotrowi T. postawiono zarzuty z art. 202 paf. 3:
„Kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, przechowuje lub posiada albo rozpowszechnia lub publicznie prezentuje treści pornograficzne z udziałem małoletniego albo treści pornograficzne związane z prezentowaniem przemocy lub posługiwaniem się zwierzęciem, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”.
Prokurator dopytywany przez nas czy znaleziono treści pornograficzne z udziałem zwierząt potwierdził, że jest jeden taki film.
Sprawa dotyczy akcji, jaką policja przeprowadziła w 2015 roku. Przeszukano mieszkania 34 osób, w tym Piotra T. Zabezpieczono jego komputer i telefon.
Sam oskarżony w rozmowie z Super Expressem w 2015 roku mówił, że ktoś mu te treści podrzucił lub próbował podrzucić i, że włamano mu się na konto internetowe.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.