Powiesił się w radiowozie straży miejskiej. Prokuratura wszczyna śledztwo
To miała być rutynowa interwencja. Strażnicy dostali wezwanie do nietrzeźwego mężczyzny, którego trzeba było odwieźć na izbę wytrzeźwień. Nic nie wskazywało na to, że mężczyzna odbierze sobie życie.
Strażnicy posadzili mężczyznę w tylnej, okratowanej części pojazdu. Po chwili okazało się, że mężczyzna obwiązał szyję koszulą, przymocowując ją do kraty pojazdu.
Zdarzenie miało miejsce 17 sierpnia. RMF24.pl podaje, że mężczyznę przewieziono do szpitala, ale lekarzom nie udało się go uratować.
Monika Niżniak, rzeczniczka warszawskiej straży miejskiej w rozmowie z TVN Warszawa potwierdziła, że zdarzenie miało miejsce, ale na razie nie są znane wyniki kontroli.
Sprawą zajmuje się prokuratura. Śledztwo jest roboczo prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci, ale kwalifikacja może się zmienić.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.