Próbowaliście kiedyś zamówić taryfę w deszcz? Graniczy to z cudem
Poniedziałkowe popołudnie godzina 18:00. Próbujemy zamówić prywatny przejazd taksówką z centrum do domu. Pada deszcz, pojawiają się problemy.
Godziny szczytu były już za nami więc myśleliśmy że zamówienie taksówki w centrum Warszawy będzie łatwe.
Do postoju nie było nam po drodze ponieważ lał rzęsisty deszcz.
Jednak zamówienie taryfy w taką pogodę wcale nie jest łatwe. Próbowaliśmy zrobić to w sześciu korporacjach i dopiero ostatni telefon załatwił sprawę.
Wszędzie indziej po prostu nie odbierano telefonów. Samochody były zapewne zajęte obsługiwaniem klientów ponieważ w deszczową pogodę nie zawsze można dojść do autobusu.
Uprzedzając pytanie przewóz osób za pomocą popularnej aplikacji byłby w tą pogodę dwa razy droższy.
Na samo znalezienie przejazdu zeszło nam ponad 15 minut.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Wieloletni dziennikarz IT i recenzent programów i gier komputerowych. Kocha Warszawę, książki i kino.