Przedstawiciele Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur rozmawiali z 33 osobami zatrzymanymi w Warszawie

Większość osób zatrzymanych została poddana kontroli osobistej, która polegała na rozebraniu się do naga i wykonaniu przysiadu. W przypadku transdziewczyny kontrolę tę przeprowadził funkcjonariusz płci męskiej.” – informują przedstawiciele Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur, którzy pojechali do miejsc zatrzymania osób związanych ze środowiskiem LGBT. 

Fot. Olo Sus

W Polsce możliwa jest procedura zmiany płci. Poprzedza ja szereg testów i konsultacji lekarskich.
Następnie sądowo orzekana jest zmiana i na tej podstawie wydawane są nowe dokumenty tożsamości. Jednakże osoby w trakcie zmiany nadal posługują się dokumentami płci przeciwnej – przyp. redakcja.

Wedle relacji zatrzymani byli traktowani różnie:

Z informacji, jakie otrzymali przedstawiciele KMPT, wynika, że podejście funkcjonariuszy do osób zatrzymanych było bardzo różne. Zdarzały się opinie, że policjanci profesjonalnie wykonywali swoje zadania. Pojawiły się nawet zdania, że niektórym policjantom było wstyd podejmować czynności. Były jednak głosy wskazujące także na uszczypliwe, homofobiczne i transfobiczne komentarze: „aktywista z wielkopolski – ile ci płacą, że przyjechałeś?”; przy pytaniu o mydło w PdOZ – „zachciało się standardów hotelowych”, w przypadku transdziewczyny używano wyłącznie męskich zaimków.

Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]