Przyniósł kartkę na komendę. „Już nie myślałem, że to odzyskam”

Mimo upływu 3 miesięcy od zdarzenia, zaraz po powrocie z Ukrainy, Andriej napisał tak jak potrafił najlepiej, odręcznie, na kartce papieru kilka najszczerszych zdań wyrażających jego ogromną wdzięczność za zaangażowanie i uczciwość funkcjonariuszy operacyjnych z wydziału mienia. Przyniósł tę kartkę papieru do komendy, jej zdjęcie przesłał mailem, tłumaczył, że nie wiedział jak to zrobić, jak może podziękować.

Fot. Policja

„Do Warszawskich Policjantów z Komendy Rejonowej numer 7 – Praga Południe.

W styczniu 2021 ukradziono mi dokumenty i pieniądze na sumę 1000 dolarów. Policjanci znaleźli je i oddali mi ukradzione rzeczy, za co wyrażam im ogromną wdzięczność. Już nie myślałem, że to odzyskam. Jeszcze raz wyrażam ogromną wdzięczność policjantom – z miesięcznym opóźnieniem, bo byłem na Ukrainie. Dziękuję i łączę wyrazy szacunku. 6 maja 2021″ – napisał Pan Andriej.

Wszystko zaczęło się od tego, że policjanci wydziału kryminalnego przejeżdżając ulicą Fieldorfa zwrócili uwagę na dwóch podejrzanie zachowujących się mężczyzn. Jeden z nich przebiegł przez ulicę z plecakiem i nerwowo rozglądał się za siebie. Drugi z kolei wybiegł z zarośli, trzymał w ręku damską torebkę i również bacznie rozglądał się na boki. Czujni funkcjonariusze od razu nabrali podejrzeń, że mogą to być złodzieje.

Natychmiast też podjęli pościg. Z uwagi na dynamicznie zmieniającą się sytuację możliwe było zatrzymanie jednego z mężczyzn. Policjanci zabezpieczyli również odrzuconą na środek ulicy torebkę. 52-letni obywatel Gruzji początkowo próbował wmówić kryminalnym, że torebkę znalazł. Kilka minut później policjanci znali już prawdę. Pojawili się na parkingu przed centrum handlowym, gdzie właścicielka torebki dopiero zdążyła się zorientować, że została okradziona. Pokrzywdzona odzyskała wszystkie stracone rzeczy. Podejrzany został przewieziony do komendy, tam policjanci kontynuowali czynności.

Szybko okazało się, że mniej więcej w tym samym czasie również z samochodu i to spod tego samego centrum handlowego został skradziony plecak. Kryminalni skojarzyli tę sytuację z drugim mężczyzną, którego widzieli na ulicy Fieldorfa. Od razu podjęli ustalenia i sprawdzenia. Wszystko wskazywało na to, że obaj sprawcy się znali i działali w tym samym czasie i tym samym miejscu. Operacyjne ustalenia pozwoliły na wytypowanie prawdopodobnego adresu zamieszkania drugiego z podejrzewanych.

Do dalszych czynności włączyli się już policjanci operacyjni wydziału mienia. Wspólnie z kryminalnymi pojechali we wskazane miejsce. Funkcjonariusze mieli trafić do hostelu, który jednak nie był w żaden sposób na zewnątrz oznakowany. Jeden z policjantów wydziału mienia zapytał wychodzącego z kamienicy mężczyznę o hostel, ten od razu wskazał mu ostatnie piętro w budynku.

I w tym momencie zadziałała niezwykła czujność i wszystkie te cechy, które niezbędne są policjantom służb operacyjnych. Funkcjonariusz słysząc wschodni akcent mężczyzny, do tego dodał wygląd, który mógł sugerować narodowość gruzińską, zaczął zadawać pytania. Nieświadomy niczego 36-latek podał swoje dane, potwierdził, że mieszka w hostelu. Chwilę później dla policjantów wszystko było już jasne i wiedzieli z kim mają do czynienia. 36-latek, jak wskazywały policyjne systemy informatyczne był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Krakowie mając do odbycia zastępczą karę 74 dni pozbawienia wolności.

Zatrzymany, podobnie jak jego znajomy, początkowo wypierał się i zaprzeczał, by cokolwiek ukradł. Kiedy jednak zorientował się, że policjanci i tak wszystko już wiedzą, przyznał się do kradzieży plecaka i wskazał, gdzie go wyrzucił. Pozostawało więc jeszcze odzyskać skradziony plecak, w którym właściciel miał paszport, prawo jazdy i 1000 $.

Policjanci wydziału mienia w wyniku podjętych natychmiast czynności w terenie ustalili, że odrzucony w zaroślach plecak odnalazł właściciel pobliskiego warsztatu. Kiedy pojawili się u tego mężczyzny, okazało się, że z plecaka nic nie zginęło i tym sposobem pokrzywdzony odzyskał zarówno dokumenty jak i gotówkę oraz pozostałe rzeczy, które zostały mu skradzione.

Obaj zatrzymani, na podstawie zgromadzonych przez śledczych dowodów usłyszeli zarzuty dokonania kradzieży.

Autor: nadkom. Joanna Węgrzyniak/is

Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]