Ratusz szukał zabytkowej tablicy. Urzędnicy mocno się zdziwili!
„Warszawianki i warszawiacy z Mostu Śląsko-Dąbrowskiego skradziono tablicę upamiętniającą żołnierzy Armii Krajowej. Sprawa została zgłoszona na Policję, ale bardzo Was prosimy o pomoc w odnalezieniu tablicy” – napisał rano warszawski ratusz. Potem sprawa przybrała nieoczekiwany obrót.
Warszawianki i warszawiacy z Mostu Śląsko-Dąbrowskiego skradziono tablicę upamiętniającą żołnierzy AK oddziału specjalnego Kedywu Komendy Głównej❗ Sprawa została zgłoszona na Policję, ale bardzo Was prosimy o pomoc w odnalezieniu tablicy! pic.twitter.com/R7pQIYdDJv
— Warszawa (@warszawa) January 14, 2022
„To hołd dla żołnierzy oddziału specjalnego Kedywu Komendy Głównej: Zbigniewa Gęsickiego ps. „Juno”, Kazimierza Sotta ps. „Sokół” z kompanii „Pegaz” (późniejszy batalion Parasol), którzy po akcji Kutschera zginęli bohaterską śmiercią w nurtach Wisły.” – opisywał tablicę ratusz.
Jak się okazało pod postem odezwał się jeden z członków grupy rekonstrukcyjnej, która zaniepokojona stanem tablicy postanowiła na własną rękę oddać ją do renowacji do muzeum.
„AKTUALIZACJA: Na szczęście tablica jest już odnaleziona. Bez informowania władz miasta, dzielnicy, Stołecznego Konserwatora Zabytków czy środowiska powstańczego zdjęła ją jedna z grup rekonstrukcyjnych i przekazała ją do renowacji do jednego z muzeów. Tablica na szczęście jest cała.” – komentuje sprawę ratusz.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.