Reanimacja w SKM! Kierownik pociągu użył defibrylatora!
Dramatyczne chwile rozegrały się wczoraj w pociągu SKM. Pasażer umierał w pociągu.
„Podbiegła do mnie kobieta i zaalarmowała, że umiera człowiek. Zabrałem z pociągu defibrylator AED, wcześniej masażu serca dokonywała inna osoba. Odsłoniliśmy klatkę piersiową, podłączyłem elektrody i użyłem mocy. Mężczyzna, który był już cały siny, zaczął od razu oddychać” – opisał całą sytuację pan Robert, kierownik pociągu
„O to chodziło
O ratowanie potrzebującego zanim przyjedzie karetka.
Nasze pojazdy mają defibrylatory a pracownicy zostali przeszkoleni z udzielania pierwszej pomocy.
Karetka została oczywiście wezwana. Ratownicy Medyczni po przybyciu na miejsce podpięli swój defibrylator. Powiedzieli, że to była bardzo dobrze przeprowadzona akcja i dzięki temu udało się tego człowieka uratować – podkreślił Robert.
Dziękujemy wszystkim, którzy wczoraj wzięli udział w akcji ratunkowej! ” – opisuje SKM.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.